Dawniej pisałam o normalnym życiu, teraz dokumentuję moją chorobę. Jej przebieg, leczenie, zmiany jakie we mnie następują.
niedziela, 22 stycznia 2017
Sinusoida
Było lepiej, jest gorzej. Tak można krótko i w jednym zdaniu. Sakramencko boli mnie ramię. I nie wiem, czy to borelioza, czy może rozwija się zapalenie żył, czy może jeszcze jakaś inna cholera. Dzisiaj, po drugiej nieprzespanej nocy już ketonal. Do lekarki dopiero 30tego. Nie wiem, czy wytrzymam. No ale co, iść do rejonu, gdzie i tak mi nic nie pomoże, czy dzwonić do zakaźniczki o wcześniejszą wizytę? Cholera jasna! Kilka dni bolało mnie mniej, więc trochę pochojrakowałam. Docinałam wykładzinę do kuchni i malowałam fugi między kafelkami, i może lekko przegięłam... Zmieniłam też olejki... Wczoraj wydawało mi się, że to herxy takie silne, a dzisiaj już nie wiem... Poza tym, znowu ryczę. Generalnie o byle co i cały czas...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Co wyryczysz to nie wysikasz -to raz a dwa nie czekaj tylko dzwon by wizyta była wcześniej. trzy...z robota nie przeginaj! pozdrowienia tu zostawiam dla cie:)
OdpowiedzUsuńDzięki! Ja wiem, że nie wolno mi właściwie robić nic, ale to można wścieklizny dostać z nudów! Dzisiaj już spałam i jest troszkę lepiej. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń